Byle do Pragi… – 4 zabytki, o których nie miałeś pojęcia!

Słynna stolica Czech jest nie tylko największym, ale i najbardziej zaludnionym miastem tego kraju. Od Polski dzieli ją tylko około pięciu godzin jazdy samochodem. Ale co tak naprawdę o niej wiesz? Czy jesteś świadomy, co może ci zaoferować? I jeżeli interesuje Cię Praga, co warto zobaczyć, by poznać to miasto od jak najciekawszej strony?

1. Byle wężej…

Skoro mamy przedstawić tutaj kilka nowinek, zacznijmy od niemal najwęższej ulicy nie tylko Pragi, ale i całego świata (chociaż od tego tytułu dzieli ją jeszcze dwadzieścia centymetrów).

Jej nazwa brzmi: Vinárna Čertovka. Ulica, a raczej uliczka, liczy sobie pół metra. Sygnalizacja świetlna stoi tam tylko po to, żeby dwie osoby z naprzeciwka nie weszły sobie w drogę.
Jeżeli nie masz pojęcia o jej istnieniu, możesz łatwo ją przeoczyć.

2. Byle dłużej…

Dla kontrastu postawmy teraz przed sobą najdłuższy most Pragi. Został wybudowany na polecenie króla Karola VI, od którego też dostał nazwę (choć nie swoją pierwszą).

W ówczesnych czasach pełnił rolę pola bitwy dla mężczyzn broniących swojego honoru w walce, choć zdarzało się, że był wykorzystywany w jeszcze bardziej drastyczny sposób.

Połączeniem jego barokowych rzeźb oraz nowoczesnego oświetlenia możemy się rozkoszować dopiero od późnych godzin nocnych aż do białego rana. Tylko wtedy mamy szansę pobyć tam sami, bez zbędnych tłumów okupujących go za dnia.

3. Byle więcej hektarów…

Poznajcie zabytek, który tym razem osiągnął prawdziwy światowy rekord związany z budowlą, która zajmuje największą powierzchnię (w tym wypadku siedemdziesiąt tysięcy metrów kwadratowych).
Kompleksem tym jest Zamek na Hradczanach położony w samym centrum Pragi.

Możecie spotkać się tutaj z połączeniem dwóch przeciwnych sobie stylów architektonicznych – gotyckiego i romańskiego.
Zamek obejmuje nie tylko liczne siedziby i wieżyczki, ale też popularne ogrody, fontanny oraz muzea!

Warto również obejrzeć Złotą Uliczkę, która mieści w sobie dawne pracownie najprawdziwszych złotników.

4. Byle do czasu…

Oto praski Orloj (czyli dosłownie „zegar astronomiczny”) – trzyczęściowa budowla, której widok jest równie ciekawy, co sama legenda jej powstania.

Opowieści głoszą, że po wybudowaniu tego zabytku zegarmistrz Hanus został poproszony o kopię swojej roboty w kilku innych krajach, jednak zazdrość władz miasta nie pozwoliła mu na podzielenie się swoim geniuszem. W „podzięce” Czesi podobno oślepili Hanusa, żeby nie był zdolny do dalszej pracy.

Interesujące, że data powstania zegara przypada na ten sam rok, co słynna bitwa pod Grunwaldem.